środa, 8 czerwca 2016
13
Gigi
Zaprosiłam go dzisiaj do do swojego dawnego mieszkania w którym mieszkałam zanim sie poznaliśmy. Musiałam mu to powiedzieć. Nie moge tego dłużej duścić w sobie. To chore.
Przyjdzie na 19:00. Boje się. Nie wiem jak zareaguje.
Ubrałąm się w http://img.kawusia.pl/images/5/6/568ac9e526569cb862be7afa26045e48.jpg
i czekałam na jego przyjście.
~~~
Pojawił się przed czasem. Matko, on jest taki przystojny... Aż żałuję że muszę mu to powiedzieć.
-Cześć Zayn...-wydukałąm czerwona jak burak. Przytulił mnie i odpowiedział podobnie.
Nie mogłam oderwać od niego wzroku. Był ubrany w http://img2.stylowi.pl//images/items/s/201210/stylowi_pl_moda-meska_1359338.jpg
Usiedliśmy i rozmawiałiśmy chwilę. Potem przeszłam do konkretów.
-Zayn...Muszę ci coś powiedzieć.- wysezptałam bliska łez.
-Co się stało kochanie?- zapytał z troską.
-Muszę...-tak teraz...- muszę z tobą zerwać Zayn.
Jego twarz wyglądała mniej więcej tak:
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz