niedziela, 29 maja 2016
10
Izba Dziecka miała tylko jeden problem.
Widzieli że zatracam się w LSD.
"Wiedzą chyba państwo że nałóg może się pózniej przenieść na córkę?"
TAK WIEMY
Rozmawiałem na ten temat z Gigi. Podczas rozmowy przenieśliśmy się do pokoju Carrie.
Płakała. Ale wnet przestała. Przyłożyłem rękę do jej brzuszka. Zaniepokoiłem się.
-Gigi...coś się chyba stało...-wymamrotałem w amoku. Carrie nie oddychała.
Widzieli że zatracam się w LSD.
"Wiedzą chyba państwo że nałóg może się pózniej przenieść na córkę?"
TAK WIEMY
Rozmawiałem na ten temat z Gigi. Podczas rozmowy przenieśliśmy się do pokoju Carrie.
Płakała. Ale wnet przestała. Przyłożyłem rękę do jej brzuszka. Zaniepokoiłem się.
-Gigi...coś się chyba stało...-wymamrotałem w amoku. Carrie nie oddychała.
piątek, 27 maja 2016
9
Wizyta Izby dziecka.
Coś jest w takim razie zle.
Nie mogę pisać.
Muszę skoncentrować się na Carrie.
To jest teraz najważniejsze...
-=-
Sprawdzili czy regularnie się nią zajmujemy i tak dalej...
Coś jest w takim razie zle.
Nie mogę pisać.
Muszę skoncentrować się na Carrie.
To jest teraz najważniejsze...
-=-
Sprawdzili czy regularnie się nią zajmujemy i tak dalej...
środa, 25 maja 2016
THANK YOU!
Jestem wam naprawdę wdzięczna że czytacie mojego bloga.
Chciałabym żeby było tak dalej.
To już 250 wyświetleń!
Chciałabym żeby było tak dalej.
To już 250 wyświetleń!
wtorek, 24 maja 2016
8
Codziennie nie mogę wyjść z podziwu. Carrie jest śliczna. Jest wcześniakiem, temu zawdzięcza jej mała postura. Zresztą nie za bardzo zwracam na to uwagę.
(Ale się wymądrzam)
_=_
Nieustannie pracuję. Ćpam też. Czasami mną telepa.
Daj mi siłe, Panie.
Udało mi się wcześniej napisać.
W sobotę pojawi się 9 wpis.
(Ale się wymądrzam)
_=_
Nieustannie pracuję. Ćpam też. Czasami mną telepa.
Daj mi siłe, Panie.
Udało mi się wcześniej napisać.
W sobotę pojawi się 9 wpis.
niedziela, 22 maja 2016
7
8, 5 MIESIĄCA
PÓZNIEJ
Płyta wydana i powoli zdobywa fanów. Cieszę się. Na fanpage'u więcej lovers.
Mieliśmy z Gigi sesję do Vogue.
-=-
Obudziło mnie wycie. Ogłuszjące wycie. To już. Nie dam rady.
-Zayn...To ze mnie wychodzi...-jęczała Gigi. To się nazywa "first porodowa panika women"
Dosłownie wyturlałem się z łóżka. Podbiegłem do ukochanej i ścisnąłem wątłą rękę.
Zdarłem z niej pościel, jednocześnie ułatwiając drogę dziecku.
-Ciulu, dzwoń po karetkę!- odezwała się gniewnie niesamowita płeć żeńska.
-Nie zdąży przyjechać..-przewróciłem oczami, powiedziałem to jakby z przyzwyczajenia.-Przyj.
-Łatwo ci mówić!- w tej chwili zobaczyłem na jej twarzy grymas i zamarła. Parła tak mocno że amputowała mi rękę. Cisza. Popatrzyłem na jej stopy wyczekująco. Zamiast stóp było tam-dziecko. Płeć- piękna oczywiście a jaka inna. *ironia*
Szybko ją umyłem i dałem Gigi. Martwiło mnie tylko jedno. Nie płakała. Oj sorry myliłem się. Cichuteńko zapłakała. O boże.
Mam córkę.
Jej oczy były niesamowicie niebieskie a jej blond meszek na głowie był jeszcze mało widoczny.
-Carrie-wyszeptała Gigi.-Malik Hadid.
Zrobiło mi sie przyjemnie tak nagle.Zapomniałem o ćpaniu. Ten prezent będzie nauką i pociechą na całe życie.
NIE TO NIE KONIEC ZIOMECZKI
NASTĘPNY ROZDZIAŁ 28.05
NARCIA MISIE
PLISSKA O KOMY
PÓZNIEJ
Płyta wydana i powoli zdobywa fanów. Cieszę się. Na fanpage'u więcej lovers.
Mieliśmy z Gigi sesję do Vogue.
-=-
Obudziło mnie wycie. Ogłuszjące wycie. To już. Nie dam rady.
-Zayn...To ze mnie wychodzi...-jęczała Gigi. To się nazywa "first porodowa panika women"
Dosłownie wyturlałem się z łóżka. Podbiegłem do ukochanej i ścisnąłem wątłą rękę.
Zdarłem z niej pościel, jednocześnie ułatwiając drogę dziecku.
-Ciulu, dzwoń po karetkę!- odezwała się gniewnie niesamowita płeć żeńska.
-Nie zdąży przyjechać..-przewróciłem oczami, powiedziałem to jakby z przyzwyczajenia.-Przyj.
-Łatwo ci mówić!- w tej chwili zobaczyłem na jej twarzy grymas i zamarła. Parła tak mocno że amputowała mi rękę. Cisza. Popatrzyłem na jej stopy wyczekująco. Zamiast stóp było tam-dziecko. Płeć- piękna oczywiście a jaka inna. *ironia*
Szybko ją umyłem i dałem Gigi. Martwiło mnie tylko jedno. Nie płakała. Oj sorry myliłem się. Cichuteńko zapłakała. O boże.
Mam córkę.
Jej oczy były niesamowicie niebieskie a jej blond meszek na głowie był jeszcze mało widoczny.
-Carrie-wyszeptała Gigi.-Malik Hadid.
Zrobiło mi sie przyjemnie tak nagle.Zapomniałem o ćpaniu. Ten prezent będzie nauką i pociechą na całe życie.
NIE TO NIE KONIEC ZIOMECZKI
NASTĘPNY ROZDZIAŁ 28.05
NARCIA MISIE
PLISSKA O KOMY
6
Lekko przyćpałem. Ręce tak mi sie trzęsły, nie mogłem znalezć żyły. Odrzuciłem strzykawkę zrezygnowany. Majka znowu nie działa. Skończyło się LSD.
Poczułem że Ją pokochałem. Za spokojne podejście do sytuacji. Inna laskajuż by dawno uciekła.
-=-
Pracuję nad płytą. Wytwórnia się zgodziła. Ćpam ale staram sie nie przedawkować. Gigi wyraznie zarysował się brzuch, wzięła urlop. Nie może się w ten sposób pokazać prasie. To niemożliwe.
Poczułem że Ją pokochałem. Za spokojne podejście do sytuacji. Inna laskajuż by dawno uciekła.
-=-
Pracuję nad płytą. Wytwórnia się zgodziła. Ćpam ale staram sie nie przedawkować. Gigi wyraznie zarysował się brzuch, wzięła urlop. Nie może się w ten sposób pokazać prasie. To niemożliwe.
5
*Gigi*
Jest zle. BARDZO ZLE. Próbowałam się skontaktować z Zaynem ale chyba tylko telepatycznie. PRZECIEŻ NIE MAM JEGO NUMERU IDIOTKO.
Znalazłam go w necie, od razu wysłałam esa.
-Zayn, jest zle.
Gigi? Co się stało
kochanie?-
Co jak on napisał kochanie? Albo nawet niech tak zostanie, trochę się w końcu zadurzyłam hehe.
-Jeśli stoisz,
lepiej usiądz.
Ostrzegam...
Zaczynam się rili bać-
-Jesteś tatą...
Nie odpisał. Chyba trochę przysrał w sandały. Napewno.
-=-
Odezwał się po kilku minutach.
Jeśli masz zamiar urodzić,-
zamieszkaj ze mną.
Zgodziłam się. W końcu dojdziemy do prawdziwej miłości. Doczekamy się dziewczynki, pięknego loftu...
Gigi ,Ogarnij downa!
Dziecięce marzenia...
Jest zle. BARDZO ZLE. Próbowałam się skontaktować z Zaynem ale chyba tylko telepatycznie. PRZECIEŻ NIE MAM JEGO NUMERU IDIOTKO.
Znalazłam go w necie, od razu wysłałam esa.
-Zayn, jest zle.
Gigi? Co się stało
kochanie?-
Co jak on napisał kochanie? Albo nawet niech tak zostanie, trochę się w końcu zadurzyłam hehe.
-Jeśli stoisz,
lepiej usiądz.
Ostrzegam...
Zaczynam się rili bać-
-Jesteś tatą...
Nie odpisał. Chyba trochę przysrał w sandały. Napewno.
-=-
Odezwał się po kilku minutach.
Jeśli masz zamiar urodzić,-
zamieszkaj ze mną.
Zgodziłam się. W końcu dojdziemy do prawdziwej miłości. Doczekamy się dziewczynki, pięknego loftu...
Gigi ,Ogarnij downa!
Dziecięce marzenia...
4
Szybko sie ubrałem i ulotniłem. Ciekawe kiedy ONA się zoorientuje.
Dziś dzień który wprowadzi zmiany. Pierwszy utwór, szukam wytwórni. Ma, teraz czekać na maila który zmieni przyszłość.
Dziś dzień który wprowadzi zmiany. Pierwszy utwór, szukam wytwórni. Ma, teraz czekać na maila który zmieni przyszłość.
3
Obudziłem się chyba bez gaci. Super. Zaruchałem. Będą z tego problemy.Za pierwszym spotkaniem. DEBIL. PO PROSTU DEBIL.
Zasnąłem z bezradności...Znowu
*Gigi*
Gdzie jestem? To niebo? Nie, no dobra żartuję. Ale serio, dopiero się poznaliśmy. Rozklejam sie. Ciekawe co dalej. Muszę zrobić test. Koniecznie. To mi zniszczy reputację.
Gdzie jestem? To niebo? Nie, no dobra żartuję. Ale serio, dopiero się poznaliśmy. Rozklejam sie. Ciekawe co dalej. Muszę zrobić test. Koniecznie. To mi zniszczy reputację.
2
Fajnie.
Mamy bankiet z okazji rocznicy MTV.
Nie mam się w co ubrać. (Classic wymówka from woman)
No nic pójdę w zwykłym garniturze. Nie ma co narzekać. Wprawdzie nie wiem co robią damskie gacie (?) w mojej szafie ale co tam. Ide.
-=-
Narazie nie żałuję. Są laseczki jest zabawa. Nie że zmieniam je co 5 minut. Kozacko wszystkie razem.
Teraz nagrodę zdobywa Tinie Tempah za nowe Girls Like. Spoko utwór. Po za tym jesteśmy z Tempem przyjaciółmi. Dobry ziomek.
Podchodzi do mnie dziewczyna. Rozmawiamy chwilę. Potem ona zaczyna mnie podrywać. Jestem na haju. Fajnie. Nazywa się Gigi Hadid.
Co było dalej nie pamiętam...
Mamy bankiet z okazji rocznicy MTV.
Nie mam się w co ubrać. (Classic wymówka from woman)
No nic pójdę w zwykłym garniturze. Nie ma co narzekać. Wprawdzie nie wiem co robią damskie gacie (?) w mojej szafie ale co tam. Ide.
-=-
Narazie nie żałuję. Są laseczki jest zabawa. Nie że zmieniam je co 5 minut. Kozacko wszystkie razem.
Teraz nagrodę zdobywa Tinie Tempah za nowe Girls Like. Spoko utwór. Po za tym jesteśmy z Tempem przyjaciółmi. Dobry ziomek.
Podchodzi do mnie dziewczyna. Rozmawiamy chwilę. Potem ona zaczyna mnie podrywać. Jestem na haju. Fajnie. Nazywa się Gigi Hadid.
Co było dalej nie pamiętam...
I
Nareszcie koniec tego cholernego boysbandu. Uwolniłem się od nich. To mi już naprawdę urosło, chciałem zacząć karierę solową. Byli przyjaciółmi.Są wrogami. Zaczęliśmy się kłócić.
No cóż trudno.
Tak już bywa.
(Sorry za krótki rozdział, w końcu to tylko wpisy w dzienniku)
Like Its Acting
No cóż trudno.
Tak już bywa.
(Sorry za krótki rozdział, w końcu to tylko wpisy w dzienniku)
Like Its Acting
Hello Homies!
Cześc, z tej strony Like Its Acting. Witam na moim pierwszym blogu. Zanim zaczniemy, przejdzmy do konkretów.
Na moim blogu będę pisać o Zaynie. Proszę was o jedno: podoba mi się=komentarz w stylu co powinnam zmienić a co jest super.
Jeżeli mój blog nie podoba ci się i "wkraczasz na salony" z hejtem to nie jest to miejsce które ma otwarte drzwi na hejterów. :(
Będzie to fanfik. A ich bohaterami są:
Zayn Javadd Malik
Gigi Hadid
Carrie Hadid-Malik
Zoe Carter
Luke Hemmings
Życzę wam wspaniałych wrażeń!
Like Its Acting
Na moim blogu będę pisać o Zaynie. Proszę was o jedno: podoba mi się=komentarz w stylu co powinnam zmienić a co jest super.
Jeżeli mój blog nie podoba ci się i "wkraczasz na salony" z hejtem to nie jest to miejsce które ma otwarte drzwi na hejterów. :(
Będzie to fanfik. A ich bohaterami są:
Zayn Javadd Malik
Luke Hemmings
Like Its Acting
Subskrybuj:
Posty (Atom)